Przygotowujecie się do ślubu i myślicie o tym, jakie zdjęcia chcielibyście mieć z tego wyjątkowego czasu? Które chwile zatrzymać w kadrze i jak ułożyć współpracę z fotografem..? Może sesja narzeczeńska? Dziś kilka słów o tym, dlaczego warto ją zrealizować.:)
“SPRAWDZIAN” PRZED OBIEKTYWEM.. NA LUZIE:)
Sesja narzeczeńska to świetna okazja, żeby przyzwyczaić się do obiektywu. Możecie się przełamać, sprawdzić samych siebie przed aparatem w bardzo luźnej sytuacji, dzięki czemu stres przed obiektywem w dniu ślubu czy podczas kolejnej sesji będzie zdecydowanie mniejszy. Zwłaszcza osoby nieśmiałe, które nie czują się do końca komfortowo z pozowaniem do zdjęć, mogą się przełamać, dzięki czemu później będziecie już znacznie bardziej swobodni – szybko przywykniecie zarówno do obiektywu, jak i do mojej obecności.
Oczywiście taka sesja to „sprawdzian” nie tylko dla Was. Ten moment możecie też potraktować jako „test fotografa”: zobaczyć na żywo, jak pracuje i czy ten styl w 100% Wam odpowiada. Ja zawsze jestem otwarta na sugestie – ostatecznie najważniejszy jest efekt w postaci pięknych kadrów i Waszego zadowolenia.:)
POZNAJEMY SIĘ
Sesja narzeczeńska to nasze pierwsze fotograficzne spotkanie i zarazem pierwsze dłuższe spotkanie. W momencie, kiedy spędzamy ze sobą więcej czasu, w naturalny sposób poznajemy się lepiej. Dzięki temu mogę wyczuć, na czym Wam zależy i łatwiej mi trafić w Wasze oczekiwania. Czas spędzony na sesji to nie tylko robienie zdjęć, ale też luźna rozmowa – niekoniecznie jedynie o przygotowaniach do ślubu! O pasjach, marzeniach… Dzięki temu w dniu ślubu Wasz fotograf jest już znajomym i bratnią duszą, a nie zupełnie obcą osobą. To naprawdę bardzo ułatwia współpracę!
PIĘKNE ZDJĘCIA
Piękne kadry, które będą cudowną pamiątką z tego ważnego dla Was czasu, to oczywiście główny cel sesji. Polecam wszystkim drukowanie zdjęć – po sesji możecie to zrobić sami albo z moim wsparciem i pośrednictwem. Wybrane fotografie w ramkach na pewno umilą Wam oczekiwanie na ślub.
Co jeszcze można zrobić ze zdjęciami z sesji narzeczeńskiej? Podrzucam kilka inspiracji.
- Możecie wykorzystać zdjęcia na grafikach zaproszeń lub kartek typu „save the date”.
- Wydruki w ramach czy w większym formacie będą idealne na prezent dla rodziców.
- Pamiątkowe pocztówki z podziękowaniami dla gości i Waszym zdjęciem będą bardzo miłym i osobistym akcentem.
- Zdjęć możecie też użyć w ramach dekoracji księgi gości czy tablicy z rozmieszczeniem stołów. Pokazując fotografie z sesji narzeczeńskiej nadacie dekoracjom bardzo indywidualny i wyjątkowy charakter.
MIŁE CHWILE
Oprócz fotograficznych efektów, liczy się też miło spędzony, cenny czas. Myślę, że warto po prostu podarować sobie taki prezent, moment tylko dla Was: relaks, przyjemność, oderwanie od codzienności i od ślubnych przygotowań.
Zawsze będę podkreślać to, że przy takich sesjach lubię naturalność. Nie namawiam więc do sztucznego pozowania, a lubię swobodną atmosferę: kiedy Wy możecie zająć się sobą, a ja mogę chwytać najpiękniejsze momenty. Dzięki temu sesja będzie dla Was po prostu dobrą zabawą.
Sesja narzeczeńska to też dobra okazja do celebrowania Waszej znajomości. Może okazać się świetnym pomysłem na prezent dla drugiej połówki albo na kreatywnie spędzoną rocznicę. Choć ja uważam, że takie prezenty równie bardzo cieszą zupełnie bez okazji..;)
JAK SIĘ PRZYGOTOWAĆ?
Jeśli udało mi się przekonać Was do zrealizowania sesji narzeczeńskiej, na koniec podsyłam jeszcze kilka wskazówek odnośnie przygotowania.
Zastanówcie się nad inspiracjami i miejscem
Zachęcam do przeglądania zdjęć z sesji różnych fotografów, by łatwiej było Wam określić, co Wam się podoba i jaki klimat najlepiej Was wyraża. Przykładowo: czy ma być to sesja miejska, czy raczej w otoczeniu natury. Lokalizacja sesji może być ważnym dla Was miejscem (tam gdzie się poznaliście, ulubiona kawiarnia czy nawet Wasze mieszkanie), ale oczywiście nie musi. Jeśli nie macie pomysłu, chętnie podeślę Wam kilka propozycji miejsc dopasowanych do Waszego stylu.
Bądźcie sobą!
Według mnie to kluczowe i jest to największa zaleta sesji narzeczeńskiej: nie musicie się przebierać w wyszukane stroje i specjalnie przygotowywać. Ubierzcie się w to, w czym na co dzień czujecie się dobrze. Jedynie unikałabym intensywnych wzorów i nadruków na ubraniach, bo one mogę za bardzo przyciągać uwagę na zdjęciach, a przecież to Wy jesteście najważniejsi.:)
To samo dotyczy pozowania. Osobiście najbardziej lubię zdjęcia, na których widać Waszą relację i emocje. Jak wspomniałam, unikam więc sztucznych póz, a ponad nimi stawiam na naturalność – chwytanie momentów i małych gestów, które dzieją się między Wami. Nie znaczy to, że nie będę Wam podpowiadać, co robić, by wyszło to jak najlepiej na zdjęciach – o to możecie być spokojni.
Wybierzcie dogodny termin
Jeśli chcecie wykorzystać zdjęcia z sesji narzeczeńskiej na ślubie np. w ramach zaproszeń czy podziękowań, na pewno będziecie potrzebować czasu na ich wydrukowanie. W tym przypadku pamiętajcie, że zdjęcia z sesji narzeczeńskiej otrzymacie ok. 2 tygodnie po jej wykonaniu – warto więc umówić się na nią z wyprzedzeniem. Jeśli jednak te fotografie mają być wyłącznie piękną pamiątką dla Was, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby taką sesję zrealizować nawet na kilka dni przed ślubem.:)
Jeśli ten wpis dał Wam choć trochę inspiracji i uważacie, że jest wartościowy, będę wdzięczna jak go prześlecie znajomym, którzy planują ślub lub sesję zdjęciową.
Nie napisałam o wszystkim, co Was interesuje? Macie jakieś pytania? Zostawcie je w komentarzu! Na pewno odpowiem.:)
Interesuje Was również plener ślubny? Zapraszam do zapoznania się z moim wpisem o tym, jak przygotować się do ślubnej sesji zdjęciowej.
Więcej zdjęć z sesji narzeczeńskich oraz moją ofertę sesji znajdziecie poniżej: