Jak przygotować się do sesji zdjęciowej? Sesja ślubna
“Jak przygotować się do pleneru ślubnego?” – to kolejne pytanie, które pada bardzo często podczas moich rozmów z Wami. Nie jest to nic dziwnego – to prawdopodobnie najważniejsza sesja zdjęciowa w Waszym życiu. Dla niektórych może nawet jedyna. Zdjęcia z tej wyjątkowej sesji zostaną z Wami (mam nadzieję) na całe życie – to dla mnie wielka radość i wyróżnienie, ale i duża odpowiedzialność. Sezon ślubny zbliża się już wielkimi krokami, a przede mną kolejne piękne śluby, których nie mogę się doczekać! Postanowiłam więc rozwiać trochę Waszych wątpliwości w moim dzisiejszym artykule.
MIEJSCE – INSPIRACJE
Pierwsze pytanie, które zadaję niemal każdej parze, brzmi: “Bliżej Wam do natury czy do architektury?”. Wybór miejsca na sesję to kwestia indywidualna i zawsze dokonuję go wspólnie z moimi Parami. Oczywiście, kierujemy się tym, by miejsce było atrakcyjne i po prostu dobrze wyglądało w tle kadru. Jednak musi ono współgrać z Wami, Waszym stylem i charakterem. Do jednych bardziej przemawia sesja miejska – tradycyjna lub nowoczesna architektura w tle. Inne pary wybiorą sesję w otoczeniu przyrody, choć oczywiście można to połączyć i zrealizować ją w budynku z pięknym ogrodem czy w szklarni.
Jeżeli macie pomysł na miejsce, które jest ważne dla Was i tworzy Waszą historię – dajcie o tym koniecznie znać swojemu fotografowi. Nawet jeśli nie jesteście pewni, czy będzie dobrze wyglądało na zdjęciach, to zawsze jest to dla fotografa duża podpowiedź, co jest Wam bliskie. Pewnie będzie kombinował tak, by pokazać Was i to miejsce jak najpiękniej. Jeżeli są inne miejsca, które Wam się podobają to oczywiście możecie przesłać swoje pomysły czy zdjęcia poglądowe, a mi na tej podstawie łatwiej będzie zaproponować sesję w najbliższym Wam klimacie.
Jeśli jednak zupełnie nie macie pomysłu na miejsce i ogarnia Was panika na myśl o tym, że musicie coś zaproponować – zupełnie o tym zapomnijcie. Ja na bieżąco zbieram inspiracje: zapisuję czy fotografuję ciekawe miejsca, które byłby wprost idealne na sesję. Po poznaniu Was, kiedy będę już wiedziała, jaki jest Wasz styl i co jest Wam bliskie, przedstawię Wam na pewno kilka moich propozycji.
WYBÓR MIEJSCA
Nie wszystkie śluby odbywają się latem, a czasem pogoda po prostu nie sprzyja. Moim rozwiązaniem na to jest sesja ślubna w pięknym wnętrzu: może być to zabytkowy budynek, stara kamienica, klimatyczny teatr, ulubiona kawiarnia.. Możliwości jest bardzo wiele. Wtedy odzywam się do właścicieli, uzgadniam warunki sesji. Myślę, że to wspaniała alternatywna dla jesienno-zimowych par, które wcale nie muszą rezygnować z klimatycznej sesji. Przykłady znajdziecie w moim portfolio.
Wiem o tym, że możecie czuć się nieswojo czy nieco skrępowani pozując w środku miasta, wśród obcych ludzi wokół. Jeśli macie wrażenie, że tak będzie, nie obawiajcie się powiedzieć mi o tym wcześniej. Wybierzemy wtedy bardziej kameralne miejsce albo nietypową porę dnia, by spotkać jak najmniej osób, a atmosfera była komfortowa. Pocieszę Was jednak, że w sezonie w Warszawie każdego dnia spotykam sesje ślubne. Mam wrażenie, że przechodnie przyzwyczaili się już do tego, a więc i na Was nie będą zwracać aż takiej uwagi. No dobrze, może zerkną raz czy drugi na sukienkę.;)
Plener ślubny może odbyć się w Warszawie albo w zupełnie innym miejscu w Polsce czy zagranicą. W drugim przypadku do pokrycia po Waszej stronie są oczywiście dodatkowe koszty, do indywidualnego ustalenia. Znaleźliście tanie loty i kusi Was sesja w Hiszpanii czy we Włoszech? Ja jestem elastyczna i chętnie podejmę się również sesji wyjazdowych lub w niestandardowych lokalizacjach. Liczą się piękne efekty i oczywiście Wasza radość.:)
TERMIN SESJI
Według mnie najlepszym terminem na realizację sesji, który często też zapisuję w umowach z moimi Parami, jest maksymalnie miesiąc po ślubie. Dlaczego? Przede wszystkim, jest to dla Was wciąż świeże i emocjonujące przeżycie, a dzięki temu uzyskamy bardziej autentyczne zdjęcia, pełne emocji. Dodatkowo, nie ukrywam, że ułatwia mi to organizację pracy. Z tego powodu lepiej zaplanować sesję ślubną z lekkim wyprzedzeniem. Wiadomo jednak, że w naszym klimacie niczego nie możemy być tak pewni jak zmiennej pogody. Jeśli w planowanym dniu sesji będzie fatalna, to oczywiście przełożymy zdjęcia. Gdy planujecie podróż poślubną od razu po weselu i wiecie, że sesja będzie mogła się odbyć dopiero po Waszym powrocie, dajcie o tym koniecznie znać fotografowi.
Na sesję oczywiście najlepiej wybrać dzień, kiedy będziecie mieli nieco więcej wolnego czasu, gdy nie będziecie się spieszyć ani na samą sesję, ani też nie będą na Was czekały obowiązki tuż po jej zakończeniu. Tak, żebyście mogli na spokojnie się przygotować do zdjęć, a wtedy będziecie na pewno bardziej wyluzowani przed obiektywem. Moja ulubiona pora dnia po późne popołudnie, niedługo przed zachodem słońca: niskie, delikatne światło i długie cienie. Jeśli jednak marzycie o sesji na przykład o wschodzie słońca czy wieczorem – wszystko jest do zrobienia i na pewno będzie równie pięknie. 🙂
UBRANIA
Tu wybór w przypadku sesji ślubnej jest dość oczywisty, chciałabym jednak podrzucić Wam kilka podpowiedzi odnośnie przygotowania. Po pierwsze: moim zdaniem nie ma sensu prać sukni ślubnej i garnituru przed sesją. Drobnych zabrudzeń, które pojawią się głównie na dole i tak nie będzie widać na zdjęciach, a mogę Wam zagwarantować, że w czasie sesji pojawią się kolejne. Nawet lepiej, jeśli ubrania są przed praniem, wtedy możemy sobie pozwolić na nieco więcej.;) Zanurzenie w wodzie to może już ekstremalny przykład, na co nie każda para się zdecyduje, ale chodzi mi chociażby o położenie się na piasku na plaży albo zwykłe przejście po łące czy parku.
DODATKI
Kolejna istotna kwestia to buty. Szpilki i pantofle są piękne, więc niech takie pozostaną na zdjęciach.:) Koniecznie weźcie ze sobą na sesję drugie, wygodne buty, które mogą się zabrudzić. To zwłaszcza kieruję do Was, przyszłe Panny Młode!;) Na sesji często musimy kawałek przejść, by znaleźć najpiękniejszy kadr, a podłoże czasem nie jest idealne – naprawdę warto mieć normalne buty, a szpilki założyć już konkretnie do zdjęcia.
Dodatki must-have to welon, krawat / muszka i biżuteria – pamiętajcie, by mieć je ze sobą na sesji. Teraz może uśmiechacie się pod nosem, że to oczywistość, ale wierzcie mi, że przy całym zamieszaniu i w emocjach trafiły się już pary, którym to po prostu wyleciało z głowy albo część dodatków zagubiła się gdzieś na weselu. Zawsze wtedy możemy zorganizować coś na szybko.. ale po co się stresować?:)
Ładny dodatek dla Panny Młodej to oczywiście bukiet kwiatów lub wianek. Nie jest to jednak konieczność, bo zwykle Wasze ślubne bukiety i tak nie dotrwają do sesji, ale można też zamówić coś innego specjalnie na zdjęcia.
MAKIJAŻ I FRYZURA
Wreszcie jeden fragment tylko i wyłącznie dla Pań.;) Makijaż i fryzura mogą być powtórzone na wzór ślubnych. To dość naturalne i spójne rozwiązanie. Zdaję sobie jednak sprawę, że często jest to duży koszt, a do tego spotkanie z wizażystką czy fryzjerką trzeba zaplanować z wyprzedzeniem. Dlatego czasem fajnym pomysłem jest to, by na sesji zwłaszcza fryzura była inna – może bardziej swobodna, bo to nie cały dzień i noc, więc można pozwolić sobie np. na rozpuszczone włosy. Pamiętajcie by zadbać też o paznokcie! Sesja to dobra okazja, by zrobić zbliżenia na Wasze dłonie z obrączkami.:)
JAK POZOWAĆ?
Być może już wiecie (bo ciągle to podkreślam!), że na zdjęciach uwielbiam emocje. Podczas pleneru ślubnego zależy mi więc na pokazaniu relacji między Wami, dlatego stawiam na swobodę, okazywanie sobie uczuć i piękne, małe gesty. Pomyślcie o tym bardziej jak o zabawie, wspólnym spacerze, miło spędzonym czasie – czasie tylko dla siebie, gdzie ja będę obserwatorem podpatrującym Waszą relację. W fotografii ślubnej nie lubię sztuczności, wymuszonego wyginania się – to pasuje raczej do zdjęć modowych.;) Za to uwielbiam spontaniczność, więc jeśli podczas sesji coś rozśmieszy Was do łez albo spojrzycie sobie w oczy tak głęboko, że zapomnicie o całym świecie – ja na pewno właśnie wtedy będę chwytać najpiękniejsze kadry! Jak widzicie, wolę momenty naturalne niż zmuszanie par do wielu godzin pozowania – oczywiście jednak raz na jakiś czas poproszę Was, by zrobić coś konkretnego czy spojrzeć w obiektyw. Na fotografiach ślubnych pięknie wygląda ruch i taniec, więc nie zdziwcie się, jak zapytam Was o powtórzenie fragmentu Waszego pierwszego tańca.;)
Domyślam się, że teraz może pojawić się u Was obawa, że pozowanie “naturalne” to.. właściwie jakie? I myśli o tym, że nie będziecie wiedzieli, co ze sobą zrobić przed obiektywem. Spokojnie. Od tego też jestem, żeby Wam podpowiadać, zaproponować przykłady i wskazówki. Oczywiście możecie przed sesją obejrzeć trochę zdjęć ślubnych u mnie na stronie czy w portfolio innych fotografów i sprawdzić, co Wam się podoba. Może dzięki temu wpadną Wam na myśl jakieś inspiracje. Nie starajcie się jednak kopiować innych póz na siłę. Bądźcie sobą, a wtedy naprawdę wyjdzie najpiękniej!:)
PRACUJEMY PARTNERSKO
Zarówno w przypadku reportażu ze ślubu, jak i podczas sesji (nie tylko ślubnych), staram się pracować z Wami maksymalnie partnersko. Nie przepadam za sztucznymi barierami, wolę jak od razu możemy zwracać się do siebie bezpośrednio “na Ty”. Możecie wierzyć lub nie, ale ja też przeżywam każdy ślub, a w zdjęcia wkładam masę serca, zangażowania i siebie.:) Wiem, że to dla Was wyjątkowe momenty, które zapamiętacie na zawsze. Do tego to chwile bardzo osobiste. Wzrusza mnie to. Dlatego bardzo chciałabym, żebyśmy podczas współpracy byli dla siebie dobrymi przyjaciółmi. Choć teraz już wiecie, jak przygotować się do pleneru ślubnego, to pamiętajcie, że na każdym etapie możecie o wszystko mnie zapytać, poprosić, upewnić się.. Nawet 10-ty raz! Zawsze odpowiem.:)
Jeśli ten wpis dał Wam choć trochę inspiracji i uważacie, że jest wartościowy, będę wdzięczna jak go prześlecie znajomym lub udostępnicie na swoich profilach w social media. Może przyda się również Waszym przyjaciołom, którzy planują ślub?:)
Nie napisałam o wszystkim, co Was nurtuje? Macie jakieś pytania? Zostawcie je w komentarzu!
Jeśli interesują Was fotografie ślubne (pełny fotoreportaż lub sama sesja), zobaczcie więcej zdjęć w moim portfolio i sprawdźcie moją ofertę: